Metoda „na wnuczka” zbiera żniwo w naszym powiecie. Policja ostrzega: uważaj na oszustów, mogą podawać się za członków Twojej rodziny

W połowie stycznia, do ropczyckiej policji zgłosił się starszy mężczyzna z Góry Ropczyckiej, który poinformował, że został razem z żoną oszukany na 100 tys. zł. Z relacji poszkodowanych wynika, że zadzwoniła do nich kobieta, która poinformowała ich, że synowa spowodowała śmiertelny wypadek. Aby nie trafiła do aresztu, małżonkowie mieli przekazać znaczną sumę pieniędzy. Niestety, starsi państwo uwierzyli i postąpili tak, jak im poleciła osoba, która do nich zadzwoniła.

Po pewnym czasie do ich domu przyjechał mężczyzna po odbiór pieniędzy, które wręczyła seniorka. Jej mąż został poproszony, aby w tym czasie pojechał spotkać się z synową. Na miejscu oczywiście nie zastał nikogo. Jak się później okazało, kobieta, która rzekomo spowodowała wypadek, była cały czas w domu i o niczym nie wiedziała.

To nie jedyny przypadek takiego oszustwa. W ostatnim czasie policja przyjęła ponad 30 zgłoszeń o podobnych próbach oszustw na terenie pow. ropczycko - sędziszowskiego. Jak się przed tym ustrzec?

- Oszuści wykorzystują emocje, często płaczą, podając się za członka rodziny - opisuje Wojciech Tobiasz, rzecznik KPP w Ropczycach.

- Najważniejsza jest weryfikacja, warto od razu po takim telefonie zadzwonić do osoby, o której była mowa i sprawdzić, czy wszystko z nią w porządku. W razie jakichkolwiek podejrzeń, należy zadzwonić na policję, pod numer: 17 22 103 10. Może to pomóc w ustaleniu sprawcy i zatrzymaniu go - radzi.